Przedruk fragmentu materiału dr Małgorzaty Musioł z blogu Przystanek Alzheimer http://przystanekalzheimer.blogspot.com/. Opisywane metody terapeutyczne Ośrodka w Ścinawie polegają na intensywnej aktywizacji pacjentów w sferze mentalnej, społecznej i fizycznej.
O ośrodku w Ścinawie i metodach terapeutycznych tam stosowanych – podsumowanie 24. spotkania z cyklu „Przystanek Alzheimer”
Ścinawa to miasteczko położone nad Odrą niedaleko granicy z Niemcami w województwie dolnośląskim. W jego urokliwym, cichym, nadodrzańskim pejzażu pojawił się w 2007 roku Ośrodek Alzheimerowski, przeznaczony na diagnostykę osób ze schorzeniami neurodegeneracyjnymi. Ośrodek powstał w miejscu historycznego niegdyś budynku szpitala ?Bethanien?, a jego adaptacja na cele rehabilitacyjno-terapeutyczne trwała kilka lat. Z inicjatywy Pana Michała Hajtko (dyrektora ośrodka) i przy wsparciu Akademii Medycznej we Wrocławiu powstał unikatowy w skali kraju i Europy Ośrodek Badawczo-Naukowo-Dydaktyczny Chorób Otępiennych. Pierwsza tego typu placówka w Polsce, a druga w Europie, finansowana i uruchomiona z funduszy Unii Europejskiej.
Unikalność tego miejsca wiąże się z metodami terapeutycznymi, jakie wprowadzono i rozwija się z myślą o dobrostanie pacjentów, którzy trafiają do Ścinawy na turnusy rehabilitacyjne. Ścinawa zasłynęła z własnych metod terapeutycznych odbiegających od standardowo przyjętych i stosowanych powszechnie form wspomagających opiekę i leczenie osób cierpiących na różne formy demencji. Wypracowywane od lat w Ścinawie techniki mają na celu wspieranie i wydłużanie procesów poznawczych i adaptacyjnych osób chorych. Uruchamianie pamięci tam, gdzie wydaje się, iż została ona bezpowrotnie utracona, a także podtrzymanie jak najdłużej tej, która utrzymuje się jeszcze na nie najgorszym poziomie. Założenia terapeutyczne znajdują swoje praktyczne odniesienia, program działa i motywuje pacjentów do pracy nad sobą. Pensjonariusze opuszczają ośrodek odmienieni, wzmocnieni, w znacznie lepszej kondycji psychofizycznej od tej, z jaką tutaj przybyli. Z chorobą Alzheimera, jak widać, można żyć, ciesząc się każdym przeżytym dniem. Można ją temperować na korzyść chorych i ich rodzin.
Pacjenci przebywający na tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym wychodzą codziennie z własnej woli na 45-minutowy spacer, bez względu na pogodę panującą za oknem. Spacer odbywa się w szybkim tempie, co ma niebezpodstawne znaczenie. Pacjenci zdają sobie sprawę z tego, iż intensywny marsz sprzyja powstawaniu neuronów w mózgu. Świadomi celowości podejmowanych w ośrodku działań, poddają się chętnie wszystkim zabiegom i formom terapeutycznym. Wiedząc, iż pracują dla siebie i nad sobą. Potrafią połączyć wykład na temat ośrodków funkcjonujących w mózgu i ich funkcje z typami pamięci operacyjnej. Poproszeni o wypełnienie ankiety, posługują się fachową terminologią, o jakiej słyszeli w ciągu dnia…..